piątek

Ostrygi z szampanem

Bardzo długo mnie nie było, za co od razu przepraszam, niestety, nie miałam możliwości pisania. Teraz juz posty będą się pojawiały regularnie :-)
 Dzisiaj przedstawień Wam jeden z moich ulubionych lakierów.

Firma: Catrice
Kolor: Oyster&Champagne
Krycie: 3/4 warstwy
Wytrzymałość: 5-6 dni
Zmywanie: bardzo ciężko
Dostępność: szafa Catrice - drogerie Natura, Hebe
Cena: ok. 15 zł
Ocena koncowa: 4+/5







wtorek

Hybryda

Hejka:-)
Dzisiaj pokaże wam manicure hybrydowy. Pierwszy raz miałam to ustrojstwo na paznokciach i muszę przyznać że sprawuje się świetnie :-)



Lakier pieknke sie blyszczy a jego wytrzymałość na prawdę robi wrażenie. Po dwóch tygodniach nie miałam ani jednego odprysku, lakier nawet nie ścieral się z końcówek.

Wykonanie takiego manicuru kosztuje ok 60 zł w salonie. 
Myslicie, że jest wart swojej ceny?






sobota

Holosik

Dzisiaj pokaże wam holograficzny lakier z Eveline. To mój pierwszy, jak na razie jedyny, co jednak niedługo na pewno sie zmieni, holo. I jestem zachwycona. Kolor jest przepiękny i slicznie mieni się w słońcu :-)
Kilka słow o lakierze. Jest to minimax o nr 401. Jest dobrze dostępny, można go kupić w wielu drogeriach, kosztuje około 5 zł


Lakier kryje bardzo dobrze, do pełnego krycia wystarcza dwie cienkie warstwy. Nie ma także problemu z wysychaniem, kilka minut i po sprawie :-) 

Lakier bardzo ładnie się błyszczy, więc nie ma konieczności używania top coatu - ja go sobie darowalam.


Wytrzymałość także jest bez zarzutu. Na moich paznokciach lakier gościł prawie tydzień i nie odprysnal w żadnym miejscu, co jest bardzo dobrym wynikiem ; p nie było również problemu że scieraniem się końcówek. Osobiście lakier ten oceniam bardzo dobrze oraz serdecznie polecam, a sama mam w planach odkupienie kolejnych kolorów :-) 


czwartek

Black to the roots

Po "niewielkiej" przerwie wracam z nowym kolorem na pazurkach. Troszkę czasu mi to zajęło, ale tym razem obiecuje się poprawić i dużo częściej wstawiać notki :-) Tym razem będzie to lakier essence z serii Floral grunge. Najpierw kilka słow o lakierze :-)


Jest to lakier nr005 - Black to the roots. Posiada on matowe wykończenie oraz takie malutkie, białe drobinki, według mnie dosyć ciekawe połączenie :-) . Ze względu na miniaturowy rozmiar drobinek paznokcie są raczej gładkie, pozbawione chropowatej struktury.
Do pełnego krycia spokojnie wystarcza dwie cienkie warstwy lakieru. Wysycha bez zarzutu, dosyć szybko, dlatego też nie ma obawy o zniszczenie sobie manicuru ;p
Zmywanie jest dosyć łatwe, pomimo obecności drobinek lakier zlewa się bez problemu.
Jeżeli chodzi o wytrzymałość to tutaj także jest dobrze. Lakier wytrzymał u mnie spokojnie kilka dni, nie odpryskiwal. Po jakimś czasie zaczęły się tylko ścierac końcówki.
Ogólnie lakier wpada bardzo dobrze. Osobiście polecam :-) 

A wy lubicie tego typu 'udziwnione' lakiery?

Hejaa ;) Dawno mnie tu nie było, ale niestety aktualnie nie mam czym robić zdjęc. Niedługo jednak powinno to się zmienić :) Dlatego dzisiaj wrzucam kilka moich paznokciowych inspiracji :D Jak Wam się podobają?










poniedziałek

Hejka ;)
Dzisiaj w końcu pierwsze zdjęcia moich (zapewne nieudanych) pierwszych prób zdobienia paznokci sondą. Tak, wiem zdjęcia są dość niewyraźne, ale aktualnie nie mam dostępu do lepszego sprzętu. Najpierw troszkę o lakierach ;)

Do zdobienia użyłam głownie lakieru Catrice nr 35 Petrolpolitan + Essence nr 124 Wanna say hello!
Cena Essence to około 5 zł, a Catrice 10zł. Generalnie do krycia wystarczą 2 warstwy lakieru.
Kropeczki zrobiłan sondą z Avonu. Mam nadzieję, że nie wyszło njagorzej ;)


środa

Sonda

Hejoo ;) Dawno mnie tutaj nie było, ale sesja, ciągły brak czasu i tego typu głupoty. Właśnie zaopatrzyłam się w pędzelek i sondę do zdobień, więc niedługo pojawią się o nich jakieś opinie oraz zdobienia. Na początek tylko taka notka informacyjna ;) W przyszłym tygodniu pojawią się wreszcie zdjęcia paznokci! :D